Początki muszą boleć. Wiadomo. Ale stawianie pierwszych kroków na WordPress’ie jest bolesne wyjątkowo: ten serwis ma chyba najbardziej – spośród testowanych przeze mnie kilkunastu platform blogerskich – przekombinowany panel administracyjny. Zapomnij o intuicji. Brakuje tabeli z równaniem różniczkowym i odnośników do teorii kwantowej.
Jak się przeniosłam z Bloggera, to ten panel wydawał się okropny. Kwestia przyzwyczajenia, teraz wygodniej mi jest poruszać się tu niż na Bloggerze na przykład.
Blogger jest bardziej intuicyjny. Myślę, że każdemu kto w panel wordpressa zerknie, zaskoczy ot, taki zwrot: masowe działanie.
Jeden z kilku znaczących zagadek. 🙂
gratuluję zmiany na WordPressa; komentowanie na Bloggerze (u Ciebie i nie tylko) było jedną z bardziej frustrujących czynności, jakie wykonywałem w sieci (może poza pisaniem na Bloksie)
a WordPressa lepiej używać w wersji EN, wtedy wszystko jest jaśniejsze 🙂
Jak się przeniosłam z Bloggera, to ten panel wydawał się okropny. Kwestia przyzwyczajenia, teraz wygodniej mi jest poruszać się tu niż na Bloggerze na przykład.
PolubieniePolubienie
Blogger jest bardziej intuicyjny. Myślę, że każdemu kto w panel wordpressa zerknie, zaskoczy ot, taki zwrot: masowe działanie.
Jeden z kilku znaczących zagadek. 🙂
PolubieniePolubienie
gratuluję zmiany na WordPressa; komentowanie na Bloggerze (u Ciebie i nie tylko) było jedną z bardziej frustrujących czynności, jakie wykonywałem w sieci (może poza pisaniem na Bloksie)
a WordPressa lepiej używać w wersji EN, wtedy wszystko jest jaśniejsze 🙂
PolubieniePolubienie
dzięki za słowa otuchy….:)
PolubieniePolubienie