Złoty pociąg nazistów i jeden konkret. Czyli zero konkretów
andrzej jóźwik
Posted on 31 sierpnia 2015
Nic w tej sprawie nie jest jasne. Ledwie jeden fakt pozostaje niepodważalny: o nazistowskim pociągu pełnym złota donoszą światowe media m.in. biznesowy Bloomberg, choć gazeta informuje nie w tonie triumfalnym, lecz właściwym dla osoby obdarzonej sporym sceptycyzmem. Taka gazeta nie może pozwolić sobie na banialuki. To powinno nam dać sporo do myślenia. Świat z ekscytacją obserwuje nasze eksploratorskie poczynania i byłoby dobrze wypaść w jego oczach. Wszak marzymy o spektakularnym sukcesie wizerunkowym. Mnie marzy się także optymistyczny scenariusz, jednak ciąg zdarzeń sugeruje, że od szczebla samorządowego po państwowy, paru urzędników dało się nabrać i nabrano też opinię publiczną. W tej sprawie więcej jest niejasności niż konkretów. A to, co jawiło się jako konkret, w świetle niedawnych medialnych ustaleń wydaje się być bzdurą wyssaną z palca.…
Tagged: kultura, społeczeństwo